Jak przestawić organizm na spalanie cz. 2

W jednym z poprzednich postów pisałam o ruszaniu się, jako metodzie na przestawienie organizmu na bardziej intensywna pracę. Dzisiaj o jedzeniu. Nie da się przecież schudnąć bez ruchu i diety.

Fizjologia odchudzania wymaga zmniejszenia zawartości pożywienia – przy zachowaniu takiej ilości która będzie sycić, pobudzać do życia i aktywności. Istotne jest, by wiedzieć, że przetworzone jedzenie, które nam bardzo często towarzyszy rozregulowuje metabolizm. Aby poruszyć organizm konieczne jest więc zwracanie uwagi na zawartość żywieniową. Mało przetworzone jedzenie łatwiej odżywia i na dłużej syci. Sprawia, że nie chce ci się sięgać po przekąski… szybciej się regenerujesz po stresie itd…

Jeśli pragniesz przestawić organizm na spalanie:

  1. przyjrzyj się swoim zakupom. W lodówce, w spiżarce możesz mieć produkty, które udają nieprzetworzone (ciemny chleb np. łatwo uzyskać, gdy doda się do niego cukier, a ten zaburza metabolizm – piekarnie często stosują ten trik). Gdy je zjadasz rozleniwiasz swój organizm…
  2. sprawdź zawartość swoich posiłków. Nie zapomnij o przekąskach, o napojach. Najczęściej to w nich znajdują się nadwyżki, które tworzą boczki… Wszędobylski cukier jest świetnym konserwantem. Wszędzie go pełno, nawet tam gdzie nie podejrzewasz. Jogurty to wyjątkowa pułapka. 
  3. uważaj na produkty mączne oraz na dodatki. Szczególnie biała mąka nie sprzyja odchudzaniu. Jeśli Twoje dzieci kochają kluseczki, naleśniki, racuchy, a Ty marzysz o wspaniałej figurze… hmmm… ciekawa praca przed Tobą…
  4. zwykle w diecie unikamy tłuszczu, ale to w nim rozpuszczają się witaminy z sałat, którymi się zajadasz. Uważaj za to na wędliny. Te różowiutkie są tylko pozornie chude.  Mają sporo tłuszczu, który nie sprzyja twojemu odchudzaniu…
  5. odstępy między posiłkami. Częstą przyczyną otyłości są zbyt duże odstępy między posiłkami oraz 
  6. przesadnie duże porcje. Podoba mi się pomysł diety garstkowej: trochę tego, trochę tamtego – ile zmieści się w garści:)

Miłej zabawy:)

Opt In Image

Bądź ze mną w kontakcie!

Zapisz się do newslettera, który wysyłam zwykle raz w tygodniu. Będziesz wtedy zawsze na bieżąco z tym, co u mnie i u moich klientów. A w ogóle, to lepiej mi pisać, dla tych, którzy czekają - nie dla wszystkich:D

    Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingowych i handlowych, w tym otrzymywanie newslettera od "Zasmakuj w życiu"