Nie umiem uprawiać medytacji… Pragnę się tego nauczyć i wiem już naprawdę sporo… A mam tak wielki kłopot, by usiąść w wygodnej pozycji i wyciszyć się…
Medytacja w żadnym wypadku nie oznacza dla mnie błogostanu… gonię rozpędzone myśli, potem zatrzymuję się i po chwili znowu pędzę… Śmieję się, że mój umysł wtedy ma aerobik… Pewnie dlatego tak pokochałam skakanie po stepie… To jest bliższa mi medytacja… W rozpędzonym ciele łatwiej mi wyłuskać prędkie, dobre myśli …

Bądź ze mną w kontakcie!
Zapisz się do newslettera, który wysyłam zwykle raz w tygodniu. Będziesz wtedy zawsze na bieżąco z tym, co u mnie i u moich klientów. A w ogóle, to lepiej mi pisać, dla tych, którzy czekają - nie dla wszystkich:D