Koleżanka bloggerka (fashionbyfit.blogspot.com) zainspirowała mnie do przyjrzenia się swojemu stylowi życia na nowo… No bo jak to jest, że niby tak zdrowo w deklaracjach, ale w szafce słodycze (niby z powodu dzieci) i jedzenie po 20-ej? W tygodniu aerobik i bieganie, a w weekend jedzenie do oporu – u mamusi – i dojadanie słodyczy po dzieciach… Cóż to za styl życia? Czy to nie z tego powodu te ciągłe wyrzuty sumienia i poszukiwanie czarodziejskiej różdżki na dobre zdrowie i szczupłą figurę?
Do postanowień noworocznych dodaję więc utrzymanie regularności. Sport jak dotąd – według założeń: step aerobik (3 godziny w tygodniu) i bieganie (3 godziny w tygodniu). Żadne tam, że mróz czy gorąco… Do lata jeszcze 6 miesięcy… Wszystko jest więc możliwe:)
Do zrobienia:
- wyrzucić z domu wszystkie słodycze – teraz
- planować posiłki – do pudełek, na talerze i tak, by bazą były warzywa. Wtedy mogę jeść ile mi się zamarzy i tak często jak tylko potrzebuję
- kontrolować ilość pieczywa – uwielbiam pieczywo, więc 2 kromki co drugi dzień
- kontrolować ilość białej mąki – naleśniki, racuchy – to lubią moje dzieci i mój mąż,
- znaleźć sposób na naleśniki i racuchy…
- kontrolować śniadania – jeść zdrowe śniadania: owoce i ziarno się wcześniej sprawdzały!!!
- kupić nowe buty do biegania
- zaprenumerować Shape:)
- więcej pisać o treningach i szukać motywacji dla własnego lenia – dziennik treningowy/sportowe inspiracje
- zmienić formułę fanpejdża – powinien promować więcej aktywności zamiast myślenia:P
- wyrzucić ciuchy z szafy – żadnych kompromisów
- znaleźć swój styl ubierania się – być bardziej wyrazistą i spójną z tym co robię:]
- zrobić w szafie miejsce na torbę aerobikową i na ciuchy biegowe – dość poniewierania się po schowku
- zdecydować co z majowym Paryżem i co z wakacjami… Miała być Litwa…
- konsekwentnie notować najbardziej wspaniałe rzeczy z każdego dnia

Bądź ze mną w kontakcie!
Zapisz się do newslettera, który wysyłam zwykle raz w tygodniu. Będziesz wtedy zawsze na bieżąco z tym, co u mnie i u moich klientów. A w ogóle, to lepiej mi pisać, dla tych, którzy czekają - nie dla wszystkich:D