Za 6 miesięcy lato…

Koleżanka bloggerka (fashionbyfit.blogspot.com) zainspirowała mnie do przyjrzenia się swojemu stylowi życia na nowo… No bo jak to jest, że niby tak zdrowo w deklaracjach, ale w szafce słodycze (niby z powodu dzieci) i jedzenie po 20-ej? W tygodniu aerobik i bieganie, a w weekend jedzenie do oporu – u mamusi – i dojadanie słodyczy po dzieciach… Cóż to za styl życia? Czy to nie z tego powodu te ciągłe wyrzuty sumienia i poszukiwanie czarodziejskiej różdżki na dobre zdrowie i szczupłą figurę?
Do postanowień noworocznych dodaję więc utrzymanie regularności. Sport jak dotąd – według założeń: step aerobik (3 godziny w tygodniu) i bieganie (3 godziny w tygodniu). Żadne tam, że mróz czy gorąco… Do lata jeszcze 6 miesięcy… Wszystko jest więc możliwe:)

Za 6 miesięcy lato... 4

Do zrobienia:

  1. wyrzucić z domu wszystkie słodycze – teraz
  2. planować posiłki – do pudełek, na talerze i tak, by bazą były warzywa. Wtedy mogę jeść ile mi się zamarzy i tak często jak tylko potrzebuję
  3. kontrolować ilość pieczywa – uwielbiam pieczywo, więc 2 kromki co drugi dzień
  4. kontrolować ilość białej mąki – naleśniki, racuchy – to lubią moje dzieci i mój mąż,
  5. znaleźć sposób na naleśniki i racuchy…
  6. kontrolować śniadania – jeść zdrowe śniadania: owoce i ziarno się wcześniej sprawdzały!!!
  7. kupić nowe buty do biegania
  8. zaprenumerować Shape:)
  9. więcej pisać o treningach i szukać motywacji dla własnego lenia – dziennik treningowy/sportowe inspiracje
  10. zmienić formułę fanpejdża – powinien promować więcej aktywności zamiast myślenia:P
  11. wyrzucić ciuchy z szafy – żadnych kompromisów
  12. znaleźć swój styl ubierania się – być bardziej wyrazistą i spójną z tym co robię:]
  13. zrobić w szafie miejsce na torbę aerobikową  i na ciuchy biegowe – dość poniewierania się po schowku
  14. zdecydować co z majowym Paryżem i co z wakacjami… Miała być Litwa…
  15. konsekwentnie notować najbardziej wspaniałe rzeczy z każdego dnia
Opt In Image

Bądź ze mną w kontakcie!

Zapisz się do newslettera, który wysyłam zwykle raz w tygodniu. Będziesz wtedy zawsze na bieżąco z tym, co u mnie i u moich klientów. A w ogóle, to lepiej mi pisać, dla tych, którzy czekają - nie dla wszystkich:D

    Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingowych i handlowych, w tym otrzymywanie newslettera od "Zasmakuj w życiu"