Dzisiaj o planie pięcioletnim… czyli o tym, że ciało ma świetną pamięć.
Nie każdy o tym wie – a wiedzieć warto – że praca w odchudzaniu zaczyna się dokładnie w chwili, gdy decydujesz, że dość i świętujesz sukces…
Ciało tęskni za dawnym rozmiarem
Gdy z dumą nosisz te wymarzone ciuchy w mniejszym rozmiarze, gdy stale słyszysz od osób „wow, jak pięknie wyglądasz” Twoje ciało doświadcza tego nieco inaczej… Tęskni za dawnym rozmiarem, za dawnymi nawykami, za dawnym stylem życia… Gdy rozluźniasz nieco swoje odchudzaniowe nawyki i lekko powiększasz porcje albo sięgasz po produkty, których dawno nie jadłeś (np. alkohol – często w diecie go unikamy, a po wszystkim chcemy żyć „normalnie”, więc sięgamy po lampkę winę czy mały kufel piwa…) Twoje ciało zaczyna sobie przypominać jak działało wcześniej… Że alkohol to zwykle był odkładany w boczkach, że nadmiar jedzenia szedł w uda itd…
Żyj „po nowemu”
Jeśli więc poważnie myślisz o swoim efekcie w odchudzaniu, weź pod uwagę plan pięcioletni dla swojego organizmu… Żyj normalnie i pamiętaj, że pięć lat to tyle, żeby organizm przyzwyczaić do nowego kształtu i nowego stylu życia. Nie mów sobie, że odzyskałeś wspaniałą formę na zawsze… Raczej bądź uważny, nie przerywaj swoich planów treningowych, dalej kontroluj wagę… żyj „po nowemu”.
Ciekawe? Trudne?
Nieważne… Takie po prostu jest…
Jeśli zależy Ci na zachowaniu swojego wyniku… przyjmij na siebie plan pięcioletni. W tym czasie dobrze utrwalisz dobre nawyki. Jeśli będziesz nadal się ruszał – będziesz nadal spalał i utrzymywał tkankę mięśniową w formie… Jeśli będziesz nadal stosował dietę warzywną, będziesz unikał tłustych potraw i panierek, będziesz dostarczał organizmowi potrzebną, łatwą do przetworzenia energię… będziesz ją po prostu miał…
Piszę o tym, bo sama nie znałam tej zasady. Poznałam ją „dzięki” własnej praktyce odchudzaniowej. Gdy postanowiłam, że już nie pozwolę organizmowi przytyć, bo za każdym razem najwyraźniej robiłam coś, co sprawiało, że organizm tył… tył błyskawicznie (ach, ta pamięć komórkowa)… Moje ciało zmusiło mnie do zmiany wszystkiego w życiu: sposobu spędzania czasu wolnego, zawodu, poszukania nowych znajomych…
Właśnie dlatego odchudzanie jest tak zmieniającym procesem… Jeśli chcesz to zrobić raz a dobrze, zaplanuj proces z długim wyprzedzeniem… 5 lat to optymalny czas, by dobrze zintegrować swoje szczupłe życie ze szczupłymi nawykami… By żyć szczupło…
Bądź ze mną w kontakcie!
Zapisz się do newslettera, który wysyłam zwykle raz w tygodniu. Będziesz wtedy zawsze na bieżąco z tym, co u mnie i u moich klientów. A w ogóle, to lepiej mi pisać, dla tych, którzy czekają - nie dla wszystkich:D