Ta sałata to jest normalnie odkrycie roku. Na miarę hummusu, którym coraz częściej częstują mnie na szkoleniach i jogurtu z ziołami. Produkcja wcale nie skomplikowana, ale smaaaaak…. ommmomom:D I jak zrobisz taką sałatę dla siebie w biurze, to koleżanki się zlecą, żeby robić zdjęcia. Obiecuję:D
Czego potrzebujesz?
- porcja roszponki,
- 3/4 jabłka,
- 1/2 cebuli,
- ząbek czosnku,
- kieliszek (ok. 50g) octu jabłkowego – z polskich jabłek koniecznie:D
- 1 łyżka przyprawy curry (tyle ile lubisz),
- soli i pieprzu, oczywiście
- orzechów włoskich (ale na zdjęciu mam rozdrobione orzechy ziemne i też jest spoko),
- ach, i jogurt naturalny, nie słodzony of kors:D – 150g.
Co masz zrobić?
- rozdrobnij orzechy (nożem, blenderem, thermomixem)
- rozdrobnij cebulę i czosnek, i podduś odrobinę. Mają zmięknąć. Ja robię wszystko w jednym Thermomixowym garnku, bo kto by miał czas, to wszystko w osobnych garnkach robić, ale ty możesz na patelni. Pamiętaj, że potrzebujesz naprawdę niewiele tłuszczu.
- Potem rozdrobnij jabłko i dodaj do cebuli,
- dopraw przyprawami, w tym curry, a na końcu jogurt.
Na talerzu połóż roszponkę, posyp orzechami, dodaj sos. I gotowe. A jakie pyszne:D I nadaje się do zabrania ze sobą, bo możesz sos zapakować do pudełka/słoiczka. I nie oszczędzaj tego sosu, bo w środku same przyjazne składniki. Możesz zamiast roszponki użyć też inne warzywa. Ja zabieram czasem taki sos do surowych typu marchew, brokuły, cukinia. Bo lubię. A Ty na pewno odkryjesz swoje rozwiązania:D
Bądź ze mną w kontakcie!
Zapisz się do newslettera, który wysyłam zwykle raz w tygodniu. Będziesz wtedy zawsze na bieżąco z tym, co u mnie i u moich klientów. A w ogóle, to lepiej mi pisać, dla tych, którzy czekają - nie dla wszystkich:D