Ha, ha TŁUSTY CZWARTEK
Po pierwsze: żadnych byle jakich
pączków – najlepsze pączki w mieście, to jest to, co dobrze zrobi
Twojemu ciału. Dzisiejsze święto to masowa produkcja, więc okazja do
dziwnych kulinarnych procederów. Po co Ci to? Troszcz się o swoje
ciało:)
’
Po drugie: umów się ze sobą, ile ich zjesz i o której.
Jedzenie pączka co godzinę jest gorsze niż zjedzenie jednego pączka na
deser.
Po czwarte: umów się ze sobą, ile i o której zjesz te desery. I się
tego trzymaj. Masz dobrą okazję do trenowania asertywności:)
Po
piąte: odmawiając nie zasłaniaj się odchudzaniem. Ludzie już tyle razy
to u Ciebie słyszeli, że Ci nie uwierzą, a jeszcze będą podsuwać Ci
smakołyki pod nos, żeby sprawdzić, czy jesteś konsekwentna. Możesz
mówić, że już zjadłaś wystarczająco, albo że boli Cię brzuch z
przejedzenia.
Po szóste: jedz posiłki. Głódne ciało to głodny
mózg, a ten zrobi wszystko, żeby wyostrzyć Twoją uważność na stojące
obok pączki. Jedz regularnie, to co zwykle, a pączki przestaną Ci
chodzić po głowie.
Po siódme: trenuj uważność. Twoje kubki smakowe potrzebują JEDNEGO kęsa, aby się w pełni odpalić. Pamiętaj, że masz też zmysł zapachu, wzroku, dotyku. Sprawdzaj, jak u
Ciebie działają i w ten sposób doświadczaj pełni smaków oraz wydłużaj
czas jedzenia smakołyku.
Po ósme: kupuj pączki. Gdy przygotujesz w
domu furę pączków – będzie Ci łatwiej zjeść więcej. Łatwiej zapanujesz
nad ilością zjadanych łakoci, gdy kupisz je na sztuki.
Po dziewiąte: sport. Gdy się ruszasz możesz zjeść więcej i jakoś tak się składa, że wtedy nie wrzucasz w siebie byle czego:)
A jaka jest moja strategia na Tłusty Czwartek?
Pączek na podwieczorek. Najlepszy w mieście. Z super nadzieniem, bez
lukru. Do kawy. Jedzony z przyjemnością i podczas miłej pogawędki z
mężem. W innej sytuacji bez sensu jest ten tłusty czwartek:P
P.S. Słyszałam, że moje chłopaki się namawiali, że będą pitrasić.. To będzie trudny wieczór:)
Bądź ze mną w kontakcie!
Zapisz się do newslettera, który wysyłam zwykle raz w tygodniu. Będziesz wtedy zawsze na bieżąco z tym, co u mnie i u moich klientów. A w ogóle, to lepiej mi pisać, dla tych, którzy czekają - nie dla wszystkich:D