Kryzys. Świat chwieje się w posadach. Rząd polski nie wie, jak ratować ten rozpędzony okręt, ale…
…wiecie, co jest najpewniejsze w tym szalonym świecie?
To, że trzeba coś zjeść:D
Nawet, jak jesteś fitnesiakiem, albo gdy się stale odchudzasz, to musisz zjeść. Choćby się świat, palił, walił, a bitcoin leciał na łeb na szyję – jasne jest, że musisz coś zjeść:D
Dzisiaj podrzucam Wam przepis na spaghetti z cukinii.
Uwielbiam te długie ciągnące się nitki i…
o rety…. nie mówcie mojej trenerce, że to jem:P Nie mam tego w wykupionym jadłospisie 😛
Potrzebujesz:
- spiralizer – to takie urządzenie, które pomaga mi zamieniać warzywa w nitki,
- czosnek – 1 ząbek,
- cebula – 1/2 albo jedna mała,
- trzy pieczarki,
- kapary – garść,
- piniole – garść,
- liście szpinaku – garść,
- fasola czerwona – 1 mała puszka,
- ser kozi – łyżka,
- spaghettii z cukinii (czyli cukinia przerobiona na nitki), ok 250 g.
Jak wykonać?
Na patelni rozgrzewam łyżeczkę tłuszczu, wrzucam cebulę, czosnek, po chwili pieczarki i szpinak. Dodaję cukinię, kapary, fasolę i ser kozi. Na talerzu dodaję pieprz.
Smacznego 😀
Czas przygotowania: chwilę, ale wcześniej musisz mieć przygotowaną cukinię.
Ta porcja zawiera ok. 400 – 480 kcal. Najedzą się nią dwie osoby, które lubią warzywa.
Dodaj więcej fasoli i stanie się bardziej przyjazna pod kątem zawartości białka.
Tutaj znajdziesz przepis na sałatę, którą też zrobisz ze spiralizowanych warzyw.

Bądź ze mną w kontakcie!
Zapisz się do newslettera, który wysyłam zwykle raz w tygodniu. Będziesz wtedy zawsze na bieżąco z tym, co u mnie i u moich klientów. A w ogóle, to lepiej mi pisać, dla tych, którzy czekają - nie dla wszystkich:D