Terapia, filmoterapia, biblioterapia.

Dla kogo Netflix? Dla kogo Legimi?

Boisz się terapii?

Ja długi czas podchodziłam do niej, jak pies do jeża.

Jestem fanką coachingu, bo w coachingu, jest wszystko, co lubię, czyli maksimum kontroli nad procesem po mojej – jeśli jestem w roli klienta – stronie.  A jeśli jestem po stronie osoby prowadzącej – to też. Coaching zwalnia mnie z myślenia za Klienta. Klient, według tego modelu, ma przecież wszystkie zasoby, żeby za siebie odpowiadać. Jest zdrowy, ma dwie ręce i dwie nogi. Nie zdejmuję z niego odpowiedzialności.

To, oczywiście potężny skrót. Najlepiej jest doświadczyć pracy z coachem, terapeutą, psychodietetykiem, Moniką Kurdej. Po prostu przyjdź na konsultację.



Niemniej warto wiedzieć, że te procesy bolą.

I dlatego ludzie boją się terapii. Przecież nikt nie lubi, gdy go boli.

I jeszcze miałby za to płacić?! I wytrwać pół roku, albo rok …. Albo jeszcze dłużej?! Czasem oczekiwane przez Klientów rezultaty, potrzebują takich długaśnych procesów…

Czego wymaga terapia?

Dlatego terapia wymaga odwagi.

Zobaczenie siebie od ciemnej strony, jest mistrzowskim doświadczeniem dla każdego człowieka. Nie dla każdego.



Jeśli byłaś na terapii, ale zrezygnowałaś, to wiesz już dlaczego. Trzeba być bardzo odważną osobą, żeby ten pozornie nieprecyzyjny i niekontrolowany proces przechodzić z zaufaniem i z cierpliwością.

Ale –  UWAGA – nie musisz decydować się na terapię. Nie ma takiego obowiązku.   Dopóki nie widzisz potrzeby, albo gdy odkładasz na potem – dużo możesz zrobić sama (co oczywiście nie będzie terapią, ale i tak pomoże Ci lepiej się poczuć i podjąć własne, dobre decyzje).

Możesz na przykład:

  • prowadzić dziennik
  • czytać książki
  • oglądać filmy,
  • rozmawiać z przyjaciółmi i w ogóle słuchać mądrych ludzi,
  • uprawiać sport,
  • medytować,
  • gotować,
  • kupować,
  • podróżować,
  • ubierać się i pomagać się ubierać innym,
  • zmieniać facetów, jak rękawiczki,
  • urządzać mieszkania,
  • wszystko, co chcesz, byle dawało Ci ten potrzebny rezultat.

Terapeuta. Człowiek, który stoi po Twojej stronie

Upraszczaj. Szukaj swojej drogi. Ona i tak kiedyś doprowadzi Cię do człowieka – pomagacza. Drugi człowiek jest zawsze potrzebny.  Nie ma lepszego sposobu na rozwój i edukację, jak praca z kimś, kto stoi po Twojej stronie.  

Ale na początku, gdy nie wiesz, o co w tym całym rozwoju chodzi albo boisz się otworzyć przed obcą osobą, wystarczy to, co Ci pomaga.

Mnie na przykład pomaga pisanie. Codzienne ułożenie rzeczy w głowie, to bardzo dobry nawyk. Również czytanie ma sens. Bohaterowie książek (i filmowi też), to dopiero przykłady i anty-przykłady. Można się od nich uczyć … i w dzień i w nocy…

Mam też oddech, jako technikę samoregulacji. Siadam i oddycham. I wszystko się zmienia. Przychodzi dystans, a moje wewnętrzne Ministerstwo Cierpliwości przestaje strajkować.


Jeśli chciałabyś więcej informacji o tym, jak pisać dziennik, to zostawiam film. Patrz poniżej.


Z tej perspektywy, abonament Netflixa albo/i w Legimi zamienia się w inwestycję. 19 – 29 zł miesięcznie za dostęp do wiedzy z całego świata… To przecież jest, jak za darmo! A na dokładkę, producenci i autorzy, zwykle konsultują swoje pomysły z doświadczonymi terapeutami.

Byle tylko umieć wybrać z przebogatej bazy materiałów.

Jak wybrać film lub książkę? Filmoterapia i biblioterapia praktyczna

Skąd masz wiedzieć, co będzie dobre dla Ciebie, skoro nad wszystkim panują bezduszne algorytmy?

Na początek trzeba zmienić postrzeganie. Film czy książka dla rozrywki, jest OK. Ale może oprócz tego, też …

… no właśnie…

Czego chciałabyś się w najbliższym czasie nauczyć?
Czego byś chciała doświadczyć?
Jakie aktualnie masz cele do osiągnięcia?

Gdy się przyjrzeć rynkowi, to obowiązują tutaj stałe motywy. Zmieniają się tylko pomysły na opowiedzenie historii. Wybór sprowadza się więc, do określenia, jaki jest Twój cel; czego chcesz się dowiedzieć, albo czego potrzebujesz doświadczyć.

Piszę to wszystko, żeby powiedzieć, że szykuję dla Ciebie mój autorski i subiektywny pomocnik biblio- i filmo-terapeutyczny. Znajdziesz w nim listę filmów i książek, które są według mnie wartościowe i zaprowadzą Cię w bardziej ciekawe miejsca, w Twojej edukacji i Twoim rozwoju. Zostań ze mną na dłużej, a poznasz więcej szczegółów.

Ale teraz, włączaj TV albo czytnik, i ucz się… I w dzień, i w nocy 😀

Przeczytaj też:
Artykuł o tym, jak pracować biblioterapeutycznie/filmoterapeutycznie.
Lista książek, które polecam w celach autoterapeutycznych.
Lista filmów, które polecam w celach autoterapeutycznych.
Śmiechoterapia
Książka na receptę

Opt In Image

Bądź ze mną w kontakcie!

Zapisz się do newslettera, który wysyłam zwykle raz w tygodniu. Będziesz wtedy zawsze na bieżąco z tym, co u mnie i u moich klientów. A w ogóle, to lepiej mi pisać, dla tych, którzy czekają - nie dla wszystkich:D

    Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingowych i handlowych, w tym otrzymywanie newslettera od "Zasmakuj w życiu"