Moc rytuałów

Co robić, gdy dopada Cię zmęczenie i brak motywacji?

Jaki jest Twój świat?

Mój ma zdolność łączenia w jedno życia rodzinnego, aktywności ruchowej i pracy. Ale kluczem do zachowania równowagi i zdrowia psychicznego jest u mnie dyscyplina. A właściwie to rutyny, których pilnie przestrzegam, i które w efekcie dają to coś, co nazywamy dyscypliną i w zakresie aktywności ruchowej.

Jak znaleźć sprzyjające rytuały?

Gdy pracuję z Klientami często słyszę o trudnościach w znalezieniu dla siebie takich rutyn (czy rytuałów). Młode mamy skarżą się, że dziecko i cały świat na głowie; ojcowie, że praca i odpowiedzialność za rodzinę nie pozwalają myśleć o niczym innym; dojrzałe kobiety podkreślają znaczenie kontuzji w różnych częściach swojego ciała (a dojrzali mężczyźni do mnie nie przychodzą, bo biegają maratony).

Wszyscy koncentrują się na tym samym – na trudnościach. I przychodzą do mnie, bo potrzebują wsparcia, aby je pokonać.

I bardzo dobrze. Wspaniale, że ludzie chcą zrobić coś ze swoją niemocą. I że, w tym celu, poszukują ekspertów.

Pomysł, aby spytać kogoś z zewnątrz o rozwiązanie, jest naprawdę godny pochwały. A już poszukiwanie wsparcia u mnie, u coacha-psychodietetyka, to wysoki poziom świadomości oraz … frustracji lub zniechęcenia sobą.

Zalety pracy z coachem – psychodietetykiem

Główna zaleta w pracy ze mną – z osobą z zewnątrz – polega na tym, że łatwiej i szybciej widzę schematy w działaniu i w myśleniu moich klientów. Nie dlatego, że jestem genialna, ale dlatego, że jestem odłączona od emocji i wszystkich doświadczeń, które te osoby mają już na swoim koncie.

A gdy zadaję pytanie, to naprawdę chcę (i muszę) uzyskać odpowiedź. W przeciwnym razie, nie będę mogła wskazać i wyprowadzić Cię z nie działających sposobów myślenia. A przecież po to przychodzisz, prawda?

Rutyny, czyli schematy dominujące u osób, które poszukują wsparcia:

Poniżej dwa, najpopularniejsze, schematy, które zauważyłam u osób, z którymi pracowałam. Omawiam je w skrócie. Mam nadzieję, że Ciebie nie dotyczą. Ale jeśli tak, to wiedz, że każdy z nich jest jak odcisk palca – u każdego jest inny. Twoje schematy wymagają osobnego przyjrzenia się im i – jeśli potrzeba – omówienia. Dlatego, raczej zainspiruj się tym, co znajdziesz poniżej, niż odnoś bezpośrednio do siebie.

 Koncentracja na trudnościach  – to łatwy schemat; mózg kocha koncentrować się na trudnościach, bo wypełnia wtedy swoje naturalne zadanie: chronienie Ciebie przed zagrożeniem.

Pierwotnie, ta koncentracja na negatywach służyła ochronie życia. Każda anomalia w świecie, w którym rządziły groźne zwierzęta i żywioły była ryzykowna.

W XXI wieku to się nie sprawdza. Koncentracja na trudnościach, szczególnie tych, które tkwią w Twojej głowie, sprawia, że nic nie zmieniasz. Pierwotne obawy o przetrwanie, biorą górę w sytuacji, gdy zastanawiasz się, czy jeść śniadanie, czy zrobić trening na czczo; zjeść słodycze, czy lepiej kolacje…

Trochę głupio, co?

Ja, jako Twój coach, pomagam Ci to zauważyć. Ale nie poruszam się po omacku. Badam i sprawdzam, co jest na Twoją miarę; co sprawi, że będziesz chciała włączyć do swojej praktyki nową wiedzę i nowe doświadczenia; biorę pod uwagę to, że nie wszystko dla każdego: młodej mamie nie proponuję długich treningów na siłowni, a zapracowanemu ojcu zaangażowania się w gotowanie posiłków nocami (choć gdyby chciał, to mogę).

 Bardzo wysokie, wręcz nieracjonalne, oczekiwania  – moi klienci czasem zapominają, że życie jest poddane wpływowi czasu i że się zmienia pod jego wpływem; oczekiwanie przez młodą mamę swobody podobnej do tej sprzed dziecka, jest stawianiem sobie poprzeczki bardzo wysoko.

W tym przypadku wyrabianie dyscypliny musi odbywać się w ograniczonych warunkach – na tyle, na ile pozwala noworodek, kilkuletnie dziecko czy … każda inna sytuacja. Inne możliwości ma osoba, która żyje w mieście, a inne osoba, która żyje na wsi, ale pracuje w mieście. Podobnie, inaczej mają osoby, które mieszkają za granicą i samodzielnie zmagają się z wyzwaniami rodzicielstwa i inaczej mają osoby, które żyją w pojedynkę, bez obciążeń związanych z posiadaniem rodziny.


Zobacz też film na temat tworzenia imperium nawyków:


Moc rytuałów jest szczególnie istotna w przypadku osób dojrzałych

Bardzo lubię pracować z dojrzałymi kobietami. Znają one już ograniczenia swojego ciała i… niestety, zwykle zakładają, że wiele form wspierających zdrowie i kondycję jest już dla nich niedostępnych. We wspólnej pracy, często okazuje się, że to nieprawda. Pobliskie kluby mają oferty dla osób w każdym wieku i empatycznych prowadzących, którzy rozumieją fizyczne (i psychiczne) ograniczenia i blokady. A dzięki pandemii covid, jest też nadzieja, dla osób spoza miast: bogata oferta treningów on-line prowadzonych przez doświadczonych trenerów.

 Warto wiedzieć, że rutyny związane z fizycznością są cudowne, ponieważ rezultat jest zawsze przewidywalny. Ciało osoby dojrzałej, poddane odpowiedniej stymulacji treningowej, odbudowuje się tak samo, jak u młodego człowieka. To jest kolejna sytuacja, gdy można powiedzieć, że wiek, to tylko liczba.  

Jeśli poczujesz kiedykolwiek słabość i zniechęcenie w procesie troszczenia się o siebie, to wiedz, że wszystko, co masz do zrobienia, to wytrwać w swoich rutynach. Dlatego, lepiej jest mieć jedną małą rutynę, która robi wielką różnicę, niż mocować się z wieloma rutynami. Naprawdę, ma znaczenie, co robisz ze swoim stylem życia codziennie.

I właściwie znalezienie tej małej rutyny, która przyniesie największe korzyści, jest najważniejszym wyzwaniem, które sprawi, że sprytnie połączysz wszystkie ważne dla Ciebie sfery życia.

A jeśli potrzebujesz konsultacji:

Opt In Image

Bądź ze mną w kontakcie!

Zapisz się do newslettera, który wysyłam zwykle raz w tygodniu. Będziesz wtedy zawsze na bieżąco z tym, co u mnie i u moich klientów. A w ogóle, to lepiej mi pisać, dla tych, którzy czekają - nie dla wszystkich:D

    Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingowych i handlowych, w tym otrzymywanie newslettera od "Zasmakuj w życiu"