Oj, coś się zmienia w branży.
U Chodakowskiej w gangu rozłam, kryzys i medialna afera. 20 ambasadorek dostało bana, więc dziewczyny poszły do mediów i opowiedziały, co dzieje w imperium odchudzania. Wygląda na sekciarstwo.
Poszło o batona.
Co prawda innej marki, niż Becośtam, ale to wystarczający powód do napisania kolejnego eposu. A jeśli nie eposu, to chociaż dramatu….
… eeeee, no dobra, małej, medialnej dramy.
Nudno nie jest!!
Sekciarstwo i afera!
Generalnie nie mam zwyczaju włączać się w podobne afery. Ta akurat jest interesująca. Dotyczy branży, w której siedzę od 2012 roku. Trochę się już tutaj wszyscy znamy, ale o biznesie nie rozmawiamy za dużo. I teraz, dziewczyny z chodagangu, odsłoniły najlepsze.
Najlepsze, czyli rozłam i kryzys. I sekciarstwo.
A skoro kryzys, to szansa na rewolucję. I szansa na realną zmianę.
Czy to możliwe, że dobrze znany trend się wypalił? Czy budowanie marki w oparciu o celebryckość już (wreszcie) jest passe? Bo jeśli tak, to robi się miejsce dla fachowców. Szykuje się wreszcie złoty czas dla naszych klientów. Wreszcie przestaną być szarą bezkształtną masą, która wygląda, jak karta płatnicza, ale staną się Panią X, która ma kłopoty z kolanem i nie może ćwiczyć, ale chętnie by zaczęła to robić; Panią Y, która nie lubi gotować i potrzebuje jednej smacznej diety na 3 tygodnie; Panem Z, którego żona przysłała, bo jest tak otyły, że się ona się o niego boi…; boi się że on umrze…
Prawdziwym problemem wydaje się więc wcale nie to, że Ewa kogoś tam zbanowała, ale to, że w Polsce mamy tak rozdrobiony rynek fitness&wellness&health, że każdy może wszystko. Nawet mieć własną linię batonów. I opakować je w nazwę „smaczna dieta”, „bądź dietą” itd… I działać jak guru sekty. Nic w tym złego – przeciwnie 😀 Cieszę, jak dziecko, że mam wybór. I że, jak mi się zachce, mogę zostać guru sekty:P
Sekciarstwo. Każdy może
Gdybym ja była Ewą, tez nie chciałabym występować przy markach konkurencyjnych. To logiczne, przecież to nie mój biznes.
Ale, halo! Przecież to nie Ewa się oznaczała, tylko dziewczyny. Jedna z batonem, inna na siłowni. Skąd więc ta kontrowersja?
Może stąd, że żadna z dziewczyn nie miała umowy na reklamowanie produktów Ewy?
SRUU! Tak działa sekta!
Oburzenie Ewy może i ma sens, ale nie ma biznesowego uzasadnienia.
Za to jakoś blisko tym działaniom do opisów funkcjonowanie sekty. To tutaj dobry i poświęcający się guru mówi zagubionym wyznawcom, co mają robić. A jeśli tego nie robią to SRUU! Kara! SRUU! Ban! SRUU! Chłosta! SRUU! Do ciemnicy! SRUU! Wykluczenie ze społeczności! SRUU! Zakaz korzystania ze smacznej diety.
Jeśli jesteś w sytuacji, w której ktoś (np. trener) żąda od Ciebie bezwzględnej lojalności, to niech włączy Ci się uwaga na tę sytuację. A już szczególnie, gdy słyszysz, jak się poświęca dla Ciebie i jak go łapki bolą, od tworzenia dla Ciebie jadłospisów/treningów/pomysłów na przekąski. Toksyczny mąż też powtarza swojej uzależnionej żonie, że tyle dla niej robi, a ona jest taka niewdzięczna!
Czytaj też: Jak wybrać trenera TUTAJ oraz TUTAJ
A TUTAJ obejrzyj nagraną rozmowę z Miss Fitness Bikini Jagienką Kamińską
Na pewno też nie możesz oczekiwać od prowadzącego, że będzie głaskał Cię po głowie, gdy będziesz wyskakiwać z programu i oczekiwać najlepszych rezultatów. On też chce mieć sukces i pracować z ludźmi sukcesu (tak, tak, ja też o tym marzę). Ale sytuacja, w której MUSISZ jeść tylko określone produkty, NIE MOŻESZ testować rozwiązań i w ogóle musisz działać w sztywnych ramach nie jest zdrowa.
Każdy potrzebuje odpocząć, a organizm potrzebuje regeneracji. Mówię to, bo właśnie mój organizm położył mnie na dwa tygodnie. Nie słuchałam czułych komunikatów, które wysyłał od jakiegoś czasu. To teraz mam: ból i wydatki.
Jeśli w Twoim programie zmiany stylu życia, czujesz się, jak koń pociągowy: robisz, robisz, robisz. A im więcej robisz, tym większe oczekiwania stawia przed Tobą trener. Zapraszam do współpracy. TUTAJ Masz dość diety i treningów. Potrzebujesz zdrowej przerwy, żeby wrócić za kilka dni/tygodni, w dobrej formie do swoich rutyn, ale nie chcesz stracić swoich rezultatów i zaczynać wszystkiego od początku. Zapraszam do współpracy. TUTAJ Masz świetnego trenera, tylko brakuje Ci, we współpracy z nim, głębokiego, mentalnego i psychicznego wsparcia. Zapraszam do współpracy. TUTAJBądź ze mną w kontakcie!
Zapisz się do newslettera, który wysyłam zwykle raz w tygodniu. Będziesz wtedy zawsze na bieżąco z tym, co u mnie i u moich klientów. A w ogóle, to lepiej mi pisać, dla tych, którzy czekają - nie dla wszystkich:D