Wiedziałaś, że energia, czy zdrowie i witalność pochodzą z ciała?

Przyjęło się sądzić, że z kawy, albo z napoju energetycznego – i dlatego ludzie na całym świecie piją i jedzą, żeby się lepiej poczuć.

Nic bardziej mylnego: energia do życia i działania bierze się… z życia i działania.

Fundamenty zdrowia i długowieczności

Fundamenty, z których ciało czerpie to:

• jedzenie i picie: naturalne, świeże, najlepiej przygotowane w domu, aby mieć pewność, że to najlepsze, co możesz dla siebie zrobić,
• aktywność ruchowa: najlepiej na świeżym powietrzu i w ciągu dnia, a jeszcze lepiej z dostępem do słońca,
• przyjaciele (każdy potrzebuje mądrego wsparcia) oraz młodzi ludzie (odpowiedz na ich wszystkie pytania, a nigdy się nie zestarzejesz).

Widzisz, to nie nie jest, jak samochód. Nie da się podjechać pod dystrybutor i łatwo zatkanować potrzebną energię. A gdy coś się zepsuje w ciele, nie jest możliwe skorzystanie z części zamiennych. Mechanizm uzdrawiania i regeneracji ludzkiego ciała, polega na odnawianiu się komórek – nie na wymienianiu zużytej części.

Dlatego twierdzę, że energia do życia pochodzi z życia – jeśli żyjesz, komórki Twojego ciała sięgają do własnych centrów energetycznych, zwanych mitochondriami, aby Cię zasilić. W zamian „oczekują”, że energia wróci; że dobrze zadbasz o swoje centra energetyczne. A to oznacza, że nie tylko fizyczność, ale też motywacja do życia, inspiracja, radość, przyjemności, miłość, za którymi podążają: głęboki oddech, dobry sen, endorfiny i w ogóle harmonia w systemie hormonalnym, działają na rzecz Twojego zdrowia, energii i witalności.

Dlatego nie próbuj „tanią” energią napędzać swojego ciała do działania, do kreatywności, do radzenia sobie z trudnościami. Słabe jedzenie? Alkohol, zamiast wody? Brak czasu na spacer? Czujesz się dokładnie tak, jak o siebie dbasz…

A jeśli pragniesz zmiany, nie próbuj jej wdrażać, jeśli zasypiasz na stojąco i nie masz swobody myślenia.

Cofnij się pamięcią i sprawdź, czy kryzysy, które przechodziłaś w życiu, przypadkiem nie miały związku z Twoim wyczerpaniem. Jakie rezultaty przyniosło podejmowanie decyzji na takich niskich zasobach?

Jak zadbać o wysokiej jakości energię?

Łatwo jest odwrócić ten mechanizm przemęczenia i przepracowania komórek. Technicznie: słabe komórki duplikują się w słabe komórki, a mocne komórki duplikują się w mocne komórki. A z tego wynika, że – aby żyć długo, zdrowo i w obfitości – należy zadbać o wysokiej jakości energię – w każdym aspekcie.

Jak to zrobić w praktyce, gdy każdy dzień współczesnej kobiety oddala ją od potrzebnego balansu i równowagi?

Każdego dnia zadbać o wymienione wyżej obszary. Wystarczy 10 minut dziennie. A im bardziej jesteś zmęczona, tym bardziej potrzebujesz tych 10 minut.

Metoda 10 minut

Często rekomenduję ją moim klientkom, bo jest prosta i tania. 10 minut dziennie, to nie godzina, ani skomplikowany wyjazd na urlop. To jest 10 minut, które angażują niezbędne zasoby, abyś miała dostęp do potrzebnej energii. I w dzień, i w nocy. Te 10 minut, jest jak codzienny podjazd pod dystrybutor z energią, witalnością, zdrowiem i długowiecznością. Przez 10 minut możesz wzmacniać swoje komórki na wiele sposobów, np.:

• oddychać,
• zaprojektować odżywcze menu na następny dzień lub zamówić catering (jeśli to dla Ciebie optymalna opcja),
• przygotować wodę z cytryną i włożyć ją do torebki, żeby zawsze mieć do niej dostęp,
• wyjść na spacer: dookoła biura, dookoła osiedla lub nawet szybki trening (przysiady, wyskoki, wymachy rąk i nóg. Wpisz w wyszukiwarkę '7min trening’ i sprawdź, czy to dla Ciebie
• wykonać telefon do przyjaciela – żeby się umówić na wspólny spacer albo – po prostu – pogadać.

Widzisz, 10 minut to bardzo dużo czasu. A działania, które mają moc zregenerować Twoje komórki, powtórzone codziennie, przez wiele lat, zrobią dla Ciebie zdecydowanie więcej, niż najlepsze SPA kilka razy w roku.

Przeczytaj też, ten artykuł, poniżej. Tłumaczę w nim, dlaczego codzienne drobne – raz udane, raz nie – działania są ważniejsze, niż okazjonalne podejmowanie spektakularnych lub/i modnych rozwiązań.

Na czym polega dyscyplina żywieniowa?

A jeśli potrzebujesz złapać balans, zapraszam po konsultację. Zobaczymy, co damy radę razem zrobić. Dziedzina, którą się zajmuję, wymaga ode mnie objęcia wiedzą wielu obszarów, które Ciebie dotyczą. Skupianie się np. na samym napięciu jest OK, ale przeniesienie uwagi do przyczyn tego napięcia i poszukiwanie sposobów na docieranie do samych źródeł (czasem do głębokich traum) sprawia, że uczysz się, że możesz opiekować się sobą na wiele sposobów. Codziennie. A to oznacza, że dzięki pracy ze mną staniesz się osobą, po której widać, że się o siebie troszczy. Ludzie będą Cię pytać, jak Ty to robisz? Możliwe, że będą chcieli Cię naśladować (to ważne, żeby być osobą, którą można naśladować). A Ty będziesz wiedzieć, że to po prostu konkretne umiejętności i praca, którą wykonałaś – aby dobrze się o siebie zatroszczyć. Będziesz dumna ze swoich rezultatów.

Bądź ze mną w kontakcie!

Zapisz się do newslettera, który wysyłam zwykle raz w tygodniu. Będziesz wtedy zawsze na bieżąco z tym, co u mnie i u moich klientów. A w ogóle, to lepiej mi pisać, dla tych, którzy czekają - nie dla wszystkich:D

Adres email (wymagane)

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingowych i handlowych, w tym otrzymywanie newslettera od "Zasmakuj w życiu"

Zapisuję się do newslettera!