Jak się relaksować bez alkoholu?

Jak się relaksować bez alkoholu?
Jest taka scena w kinie, którą bardzo lubię, bo zaczyna serię sensacyjnych zdarzeń w filmie: Pan domu przekracza próg i – bez zdejmowania ubrania, butów, bez czułego słowa i gestu dla żony, kieruje się prosto do barku. A tam martini, oliwka…

… i westchnienie ulgi. Wreszcie można zacząć wieczór.

(Mowa o filmie „Pan i Pani Smith”)

Alkohol. Akceptowana używka

Alkohol jest powszechnie akceptowaną używką. Jest obecny w filmach, na relacjach na Instagramie, na zdjęciach w eleganckich magazynach. Bywa też – u jednej z influencerek – płynem do niemycia okien.

Jest obowiązkowy na przyjęciach, podczas urlopów, weekendów, spotkań z przyjaciółmi, rodziną, znajomymi z przedszkola…

I jest doskonały, aby regulować emocje.

Zwłaszcza te negatywne.

Szkoda, że nie rozwiązuje problemów, bo z czasem, to regulowanie emocji alkoholem, może zamienić się w nałóg. Upłynie sporo czasu, nim osoba zorientuje się (lub dowie), że jest człowiekiem w nałogu alkoholowym.

Bio-psycho-społeczny model* (uproszczony przeze mnie na potrzeby tego artykułu) opisujący mechanizmy związane z rozwojem uzależnienia od alkoholu wg Jerzego Mellibrudy i Zofii Sobolewskiej – Mellibrudy:
etap 1. silne pragnienie alkoholu, jako sposób izolowania się od rzeczywistości;
etap 2. zaprzeczanie i dezorientacja; podporządkowanie myślenia i działania pragnieniom upicia się;
etap 3. dezintegracja „JA”; brak zdolności powstrzymania się przed wypiciem i do konstruktywnego kierowania swoim zachowaniem.

* na podstawie książki pt. „Problemowe picie alkoholu przez młode kobiety”

Alkoholik u psychodietetyka

Jednego z moich klientów on-line podejrzewam o bycie w takiej sytuacji: że jeszcze nie wie, że to już Mężczyzna błagał o pomoc w pokonaniu nałogu objadania się, a tymczasem, z analizy stylu życia wynikało, że głównym wyzwalaczem dla jego nadmiernego jedzenia jest alkohol.

To częste: próbujesz być na diecie i kontrolować ilość i jakość spożywanych posiłków, ale w weekend nadarza się okazja do wspólnego z przyjaciółmi świętowania – i dietę szlak trafił. Nie łączysz łatwo alkoholu ze swoim rozhamowaniem. Już prędzej sobie zarzucisz brak dyscypliny.

O ile takie sytuacje nie zdarzają się regularnie, to nie ma się czym martwić. „Odrobisz” dietę w kolejne dni. Bywa jednak tak, że świętujesz z przyjaciółmi codziennie, albo kilka razy w tygodniu. I znowu: stół, jedzenie, alkohol. To oczywiste, że dieta wtedy nie ma szans, ale Ty bijesz w siebie, jak w bęben. Jesteś pewna, że to Twoja słaba wola, a nie alkohol.

Alkohol, gdy jesteś na diecie

Alkohol rozhamowuje osoby, które pragną kontrolować swój styl życia i odżywianie. Są ludzie, których kropla alkoholu potrafi doprowadzić do nadmiernego, niekontrolowanego jedzenia (i nie tylko, bo po alkoholu ludzie się kłócą, wypisują bzdury w internecie, robią kłopotliwe zakupy). Dla tych osób,  ratunkiem jest tylko „opcja zerowa”, czyli na całkowita abstynencja W przeciwnym wypadku, każde działanie, aby dobrze się o siebie zatroszczyć, spali na panewce.

Jak się relaksować bez alkoholu?

Jednak nie jest sztuką zobowiązać się do abstynencji. Sztuką jest pokonywać codziennie trudności – na trzeźwo. Także w te dni, gdy zmęczenie i stres biorą górę, i nie ma żadnej szansy na relaksację.  

Oto, jakie pomysły odrzucił mój klient, który nie wyobrażał sobie relaksu, bez piwa (albo i dwóch):

  • Oddech i medytacje,
  • kąpiel,
  • muzyka (w aplikacji Spotify możesz tworzyć własne albumy),
  • czytanie, a w szczególności czytanie wierszy (po wielokroć ten sam – aby na pewno zrozumieć),
  • masaż dłoni i stóp olejkiem,
  • oglądanie filmów,
  • pisanie listów do przyjaciół,
  • prowadzenie dziennika,
  • spotkania z przyjaciółmi – oczywiście, bez alkoholu,
  • rękodzieło, które ci się podoba: scrapbooking, biżuteria, ceramika, szycie, renowacja mebli,
  • sprzątanie, zmywanie, prasowanie (bardziej rozumiane, jako forma oczyszczania głowy, niż obsesyjne, pilnowanie porządku; podczas takich porządków możesz na przykład odkryć wiersz, który dawno temu napisałaś, ale nie skończyłaś itp.),
  • trening domowy/trening na siłowni/aerobik/bieganie,
  • spacery, podczas których zwracasz uwagę na rzeczy, na które zwykle nie zwraca się uwagi; możesz robić, zdjęcia, rysować, a nawet zrobić coś dobrego dla swojego otoczenia np. zbierać śmieci. (Ich na pewno nikt nie zauważa…)

Oczywiście, że nie są to sposoby, które działają identycznie do alkoholu. Gdyby to było to samo, ludzie nie wymyśliliby tej używki. Od początku istnienia, człowiek potrzebował substancji, która łatwo i szybko poprawi mu nastrój.

Niemniej, poszukiwanie sposobów na trzeźwą relaksację, to wymagający trening. Z czasem, Twój układ nerwowy będzie gotowy na łagodniejsze, niż alkohol doświadczenia. Jedyne, co masz zrobić, to wytrwać.


Zobacz też ten artykuł, o dyscyplinie:


Relaksacja to też odbudowywanie sił witalnych

Oczywiście, na nic zda się relaksacja, jeżeli Twoje problemy będą pozostawać nierozwiązane. Warto pamiętać, że typowe stresory nie znikną: praca, rodzina, długi, zamartwianie się. Oprócz tego, że uczysz się relaksować, potrzebujesz być człowiekiem sprawczym i odpowiadać właściwymi działaniami na potrzeby Twojego życia.

Bywa też istotne, aby umieć unikać problemów. Brawura, którą czasem wnosi do wieczornej relaksacji alkohol, nie sprzyja dobremu życiu. Nie ma nic złego w tym, że odmówisz przyjaciołom wątpliwej przysługi. Jeśli uchronisz siebie i swoich bliskich przed problemami – wygrałaś.

Teraz już zapewne wyraźniej widzisz, że ważne jest, aby mieć swoje sposoby na odbudowywanie sił witalnych po całym, stresującym dniu/tygodniu/miesiącu/kwartale roku. Dobra dieta, sen, aktywność ruchowa, słońce i świeże powietrze, przyjaciele – to podstawy. Jeśli tylko zechcesz, dużo możesz zrobić sama, aby cieszyć się czystą (i suchą) energią i witalnością.

Ale, gdybyś jednak miała już za sobą nieudane próby samodzielnego odbudowywania się po kryzysie lub wyczerpaniu i chciała zacząć nad nimi pracować według konkretnej, zaplanowanej struktury – to może ze mną. Zapraszam Cię do mojego autorskiego programu pn. ENERGIA, I W DZIEŃ, I W NOCY. Zrobimy wszystko, co możliwe, abyś w szybkim czasie poczuła efekty dobrze zaprojektowanej i mądrej relaksacji, do której nie potrzeba alkoholu, aby poczuć się dobrze. Jeśli to Cię interesuje, sprawdź TUTAJ najważniejsze informacje o programie.
Opt In Image

Bądź ze mną w kontakcie!

Zapisz się do newslettera, który wysyłam zwykle raz w tygodniu. Będziesz wtedy zawsze na bieżąco z tym, co u mnie i u moich klientów. A w ogóle, to lepiej mi pisać, dla tych, którzy czekają - nie dla wszystkich:D

    Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingowych i handlowych, w tym otrzymywanie newslettera od "Zasmakuj w życiu"