Jak pielęgnować kulturę języka w swoim domu?

Jak pielęgnować kulturę języka w swoim domu?

W mojej ostatniej pracy mam możliwość obserwować zachowania młodych ludz: oni bardzo dużo przeklinają.

I tego nie zauważają.

A czasem zwyczajnie nie wiedzą, że słowa, których używają są wulgarne. Słowa wulgarne weszły do języka ludzi kulturalnych i sobie w nim spokojnie żyją.

To nie jest śmieszne.

Młody człowiek wychodzi z domu z kulturą tego domu. A ja wiem, że żadna z Was – kobiet czytających tego bloga, nie zakłada, że dziecko za drzwiami mieszkania prezentuje kulturę sprzeczną z tym, czego je uczycie.

Owszem, eksperymentowanie, też z językiem, to przywilej wieku młodzieńczego. Staram się widzieć w bluzganiu naturalny proces rozwojowy i nie nabierać przesadnie powietrza, gdy obok mnie przeleci paskudne słowo. Jednakowoż, jestem kobietą (cis kobietą) i mam tak, że lubię otaczać się tym, co piękne. To naprawdę uprzykrza życie, gdy muszę oganiać się od ohydnych plasknięć języka i zakładać szczelną pelerynę, aby nie nasycić siebie brzydkimi słowami.

Piszę o tym, bo wierzę, że i Ty wolisz żyć w świecie, który jest uroczy.

Jak więc dbać o kulturę języka?

Przede wszystkim w domu.

 Prowadź dom z klasą . Nie, nie musisz siadać na ludwikach, ani jadać na srebrze. Wystarczy, że będziesz mieć jasność, że język jest wizytówką. Piękna mowa bierze się właśnie z tej klarowności. Jeśli wiesz, że sposób mówienia świadczy o Tobie, to masz więcej mocy, aby wspierać siebie i swoją rodzinę w kształtowaniu tegoż kulturalnego wizerunku. Polecam przede wszystkim uczestnictwo w kulturze: czytanie książek, oglądanie filmów i sztuk teatralnych, uczestnictwo w szkleniach i konferencjach, spotkania z ludźmi, którzy umieją rozmawiać, zamiast perorować.

 Reaguj, gdy ktoś przeklina.  Uwierz mi, błagam, to nie jest norma, że ludzie przeklinają. Jedynym usprawiedliwieniem jest zespół Tourrette’a, który charakteryzuje się nerwowymi, obsesyjnymi reakcjami i może być winny nieokiełznanemu przeklinaniu. W innym przypadku reaguj. Nie zgadzaj się, aby osoba, z którą rozmawiasz nadużywała przekleństw. Języka (jak i wielu innych rzeczy) uczymy się przez nasycanie się nim – cudzy język ma rzeczywisty wpływ na Ciebie.

Jeśli nie wiesz, jak wygląda życie z zespołe Tourette’a możesz obejrzeć film „Osierocony Brooklyn”

 Wyłącz się z mediów, które nie dbają o kulturę języka.  Przewodzi w tym TikTok, silnie goni go YouTube. Pomiędzy kotkami i pieskami, przewijają się gołe cyce, wypięte pośladki, alkohol, zioło – a to przy akompaniamencie wulgaryzmów – we wszystkich językach świata. Bojkotuj kanały, które są wulgarne i tłumacz tę postawę swoim bliskim. A przy tym nie daj się zwieść: twórcy klipów wypuszczają wersje dla rodziców i nauczycieli (bez wulgaryzmów) i dla młodzieży (wersja pełna).

Gdy syn/córka pokazuje Ci teledysk wiedz, że on wie. Ja byłam w szoku, gdy zorientowałam się, co młodzież mi podsuwa w klasie. W grupie nastolatków zawsze znajdzie się ktoś, kto się wygada.

 Dołącz do działań, które proponują instytucje kultury, w tym szkoła. Może i minusowe punkty za zachowanie nie są najlepszym rozwiązaniem, ale przynajmniej są jasnym sygnałem, które granice przekroczył Twój młody człowiek. Zachęcaj rodziców kolegów swoich dzieci do pielęgnowania kultury języka. Sama nie zgadzaj się na to, aby w Twoim domu, i w miejscu pracy przeklinano. Reaguj, gdy młodzież reaguje nieadekwatnie do sytuacji. Reaguj też, gdy przełożony zachowuje się nie tak, jak należy, aby reagował przełożony. Pewnie, że od jednego bluzgnięcia nie umrzesz, ale znam kobiety, które skarżą się na to, że się nie da uciec od tej ohydnej atmosfery przeklinania. Jeśliby każdy z nas zajął się swoją własną kulturą języka świat w jedną sekundę stałby się przyjaźniejszym miejscem.

 Wspieraj rozwój inteligencji emocjonalnej członków swojej rodziny.  Kłopoty w tym obszarze owocują trudnościami w wyrażaniu swoich emocji – i wtedy wulgaryzmy wydają się idealne. Ale to złudzenie. Bierze się z ubóstwa językowego. Ten nigdy nie odda siły emocji, które odczuwamy. Tylko bogaty słownik, też w zakresie znajomości nazw emocji, pomoże nazwać stan, potrzeby i oczekiwania. To zaś sprawia, że jest lżej i łatwiej przeżywać wewnętrzne burzę.

 Nie pozuj.  Czasem wydaje się, że mocne słowo dodaje siły. A gdzie tam?! Wulgaryzmy prędzej obnażą Twoją słabość, niż dodadzą Ci animuszu. W zdrowym ciele, zdrowy duch. Ducha się nie da oszukać marnym słowem. Już lepiej wymyślaj swoje przekleństwa. Sprawdź, jak robili to Gałczyński, Przybora, Rusinek – zainspiruj się. Moc tym się różni od siły, że jest bezpieczna.

I jak już zrobisz te wszystkie rzeczy, to jest nadzieja, że z Twojego domu codzienne będą wychodzić ludzie pełni kultury. Wy będziecie do siebie ładnie mówić. I świat od tego też będzie piękniejszy. Nie tylko ogrodnicy mają przyjemne zadania.

Dla mnie ma to sens.

Jeśli masz tak jak ja, że masz dość robienia rzeczy bez sensu, to dbanie o kulturę języka – być może – zmieści się na liście spraw, w które chcesz się angażować. Jakie to czasem ważne, wejść do sklepu, w którym ludzie do siebie się uśmiechają. Albo jechać pociągiem, w którym współtowarzysze są spokojni i uprzejmi.

I choć nie mam intencji dokładać Ci kolejnych zadań, to jednak wiem, że warto Ci przypomnieć, że język może być istotną wartością w kształtowaniu dobrego otoczenia dla rozwoju siebie i swoich bliskich. I dla odpoczynku. Jest fajniej, gdy jest milej.

Od czego zacząć?

Zacznij od tego, że przysłuchasz się temu, jak mówisz Ty, i jak mówią członkowie Twojej rodziny. Potem wymagaj w domu ładnego słownictwa. Na początek niech nie przeklinają przy Tobie. Jeśli jesteście zdrową rodziną, to powodów do przeklinanie nie macie dużo. Wiedzcie więc, których słów sobie nie mówicie. A potem to już z górki: książki, rozmowy z ciekawymi ludźmi, spotkania z ludźmi od wysokiej kultury…


Jeśli potrzebujesz zadbać o kulturę swojej rodziny to zapraszam. Doradzam rodzicom nastolatków porozumieć się ze swoimi dziećmi. Bez kłótni, awantur, wyzwisk, trzaskania drzwiami. Zapraszam po konsultację. Jestem terapeutką par i rodzin. Trenerką kobiecej złości. Nauczycielką w szkole podstawowej.

Opt In Image

Bądź ze mną w kontakcie!

Zapisz się do newslettera, który wysyłam zwykle raz w tygodniu. Będziesz wtedy zawsze na bieżąco z tym, co u mnie i u moich klientów. A w ogóle, to lepiej mi pisać, dla tych, którzy czekają - nie dla wszystkich:D

    Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingowych i handlowych, w tym otrzymywanie newslettera od "Zasmakuj w życiu"